Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Puzo Mario

Odkurzanie notesu, czyli notatki zaległe (7)

Marcin Wroński, "Pogrom w przyszły wtorek" Wroński w piątym "Maciejewskim" wykracza ponownie (po trzeciej w ciągu "Anieli") poza granice kryminału. I to tym razem jeszcze mocniej, bo w zasadzie wątki gatunkowe (śledztwo) są tylko trampoliną dla wątków historycznych (prowokowany pogrom żydowski A. D. 1945), a przede wszystkim do wielopłaszczyznowej panoramy życia w Lublinie tuż po wkroczeniu Armii Czerwonej. A okres to wielce ciekawy i słabo rozpoznany w beletrystyce. Mimo sentymentu do "Kina Venus" muszę stwierdzić, że za piątym podejściem Wroński stworzył najlepszy tom cyklu, przy okazji na bezprecedensową skalę rozbijając bank z nagrodami (Wielki Kaliber - zarówno nagroda Jury jak i Czytelników, do tego nagroda na Festiwalu Kryminalna Piła). I w gruncie rzeczy uczynił nieistotnym pytanie, czy to jest jeszcze literatura retro-kryminalna, czy już po prostu literatura historyczna, z kryminalnej konwencji tylko czerpiąca.  5,5 / 6 Mario P